Każda passa ma swój koniec. Tak było i tym razem na nieszczęście dla Puszczy Niepołomice, która po wznowieniu rozgrywek radziła sobie bardzo dobrze w sześciu meczach zdobywając jedenaście punktów.
Dziś nadarzyła się okazja podtrzymać dobrą passę, bo do Niepołomic przyjechała Miedź Legnica, która w ostatnim czasie w niczym nie przypominała drużyny mającej ekstraklasowe aspiracje.
Pierwsi w tym meczu zaatakowali goście, szasnę miał Śliwa, jednak jego strzał minął bramkę Niemczyckiego. W odpowiedzi Tomalski został sfaulowany przed polem karnym a do rzutu wolnego podszedł Stępień, lecz pierwsza próba zatrzymała się na murze a druga poszybowała nad porzeczką bramki Miedzi.
Gospodarze szczęścia próbowali w dalszej części pierwszej odsłony a przed szansą na zdobycie bramki stanął m.in. Klec oraz Orłowski. Jednak żadna z tych prób nie okazała się skuteczna.
W czterdziestej minucie w polu karnym Puszczy sfaulowany przez Stawarczyka został Kostorz i sędzia bez wahania wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Marquitos i pewnym strzałem dał prowadzenie Miedzi.
Żubry tuż przed przerwą mogły doprowadzić do wyrównania, dobre dośrodkowanie Żurka w pole karne, pusty przelot Załuski i piłka wylądowała pod nogami Tomalskiego, który nie trafił z bliskiej odległości do bramki.
W drugiej połowie częściej do głosu dochodzili goście, którzy jednak nie potrafili udokumentować swojej przewagi. Okazje do podwyższenia wyniku mieli m.in. Łukowski i Santana. Bez zarzutu bronił jednak Niemczycki i mecz zakończył się jednobramkowym zwycięstwem gości z Legnicy.
Fortuna I liga, 1 lipca 2020
Puszcza Niepołomice – Miedź Legnica 0:1 (0:1)
Marquitos 40’ (k)
Puszcza: Niemczycki- Cikos, Stawarczyk, Mikołajczyk (83. Stefanik), Żytek, Stępień, Tomalski, Serafin, Żurek, Orłowski (46. Eizenchart), Klec (67. Nowak)
Źródło: Puszcza
Dodano: 2020-07-01 22:30:06
Tweet
Zobacz też: Fortuna I Liga