
Powrót do gry dla zespołu Złomexu Branice i LKS Śledziejowice wypadł bardzo okazale. Obie drużyny w pucharowym starciu postawiły na ofensywę czego efektem było aż dziesięć bramek!
Pierwsi w naprowadzenie wyszli gospodarze, którzy za sprawą Lekkiego po strzale z rzutu wolnego dobyli pierwszego gola w tym spotkaniu. Swoje szasnę w pierwszych czterdziestu pięciu minutach mieli jeszcze Piskorz oraz Kubiak, ale w obu przypadkach piłka ostatecznie nie znalazła drogi do bramki.
Po zmianie stron goście ze Śledziejowic szybko doprowadzili do wyrównania a później zaczęła się istna kanonada strzelecka. Po godzinie gry wynik brzmiał 3:1 dla LKS-u. Bramka samobójcza zmniejsza rozmiary porażki, ale chwilę później podopieczni Mastalerza znowu ją powiększyli. Złomex wrócił do gry dzięki bramce Piskorza i znowu mieliśmy różnicę jednej bramki na korzyść gości.
W osiemdziesiątej drugiej minucie Śledziejowice powiększyły swoją przewagę do dwóch bramek, ale chwilę później nadzieję w serca kibiców gospodarzy wlał Kubiak zdobywając bramkę na 5:4. Decydujący cios zadali jednak piłkarze ze Śledziejowic pieczętując swoje zwycięstwo bramką na 6:4.
II runda Puchar Polski, 11.08.2020
Złomex Branice – LKS Śledziejowice 4:6 (1:0)
Lekki, Kubiak, Piskorz, samobójcza – Dziadzio x4, Cyganek, samobójcza
Śledziejowice: Ligara - Cyganek F, Górski, Niane, Prochwicz, Maj (75' Konarski), Piątek (65' Wąchała), Stasik (60' Makieła), Cyganek D, Kowalczyk, Dziadzio
Źródło: Złomex/ Śledziejowice
Dodano: 2020-08-12 11:01:45
Tweet
Puchar Polski Śledziejowice Złomex