
Spójnia chociaż nie była przed meczem uważana za faworyta przyjechała do Modlnicy z wyraźnie zaplanowanym celem i udało się go osiągnąć. Od początku realizowali swój jakże skuteczny plan i przełożyło się to na zainkasowanie trzech punktów i znaczący awans w tabeli 1 grupy. Gospodarze zaś okazywali dziwną nerwowość w swoich poczynaniach, która niestety do niczego dobrego nie doprowadziła. Co prawda zawody toczyły się na styku i co przyjezdni wyszli na prowadzenie dość szybko miejscowi te straty niwelowali. Dopiero gdy goście odskoczyli na dwa gole nerwowość znów nie dała rozgrywać skutecznych akcji Błękitnym, nawet omijał ich przysłowiowy łut szczęścia tak bardzo nieraz przydatny w sytuacjach podbramkowych. Najbardziej odczuł go Zaporowski prezentując kiks dnia, kiedy z paru metrów udało mu się trafić w poprzeczkę. na szczęście po kilku minutach zdołał się on zrehabilitować uzyskując bramkę na 3-4. Na pochwałę za to zasługuje autor trzech trafień Cudejko, który czy to z karnego czy z akcji, a nawet z małą pomocą zabójczych dla bramkarza gospodarzy rykoszetów doprowadził do satysfakcjonującego osieczan zwycięstwa.
-[GALERIA
Klasa okręgowa Kraków gr.1
Błękitni Modlnica - Spójnia Osiek Zimnodół 3-4 (1-2)
Katarzyński 24', Suwała 53', Zaporowski 88' - Cudejko 12' 36' 85', Żmuda 79'
żółta kartka: Skoczykłoda
Błękitni: Janik - Kuciel (Zabiegaj 46'), Pyzioł, Windys (Białek 75'), M. Kawa (Kiełkiewicz 85'), Skoczykłoda, Krzywda, Markowski (Zaporowski 65'), T. Kawa, Suwała (Matacz 60'), Katarzyński
Spójnia: Bigaj, Skalski, Chwałka, Lewandowski, A. Żmuda (P. Żmuda 90'), Szymczyk, Wolny (Sokołowski 62'), Niemczyk (Nowak 75'), Świda (Kania 80'), Cudejko, Duda
Źródło: Piotr Patej, fot. Joanna Patej
Dodano: 2020-08-23 22:59:40
Tweet
Zobacz też: Keeza Klasa Okręgowa (Kraków I)
Błękitni Modlnica Spójnia Osiek