
Trwa zła passa piłkarzy z Nowego Sącza. Podopieczni Piotra Mandrysza przegrali czwarty mecz z rzędu, tym razem przed własną publicznością z ekipą Odry Opole. Co ważne Sandecja decydującą bramkę straciła w ostatniej minucie z rzutu karnego.
Wynik sobotniego pojedynku otworzył Arkadiusz Piech, który strzałem przy słupku dał prowadzenie Odrze. Do wyrównania w drugiej części spotkania doprowadził w pięćdziesiątej trzeciej minucie Małkowski, który wykorzystał jedenastkę podyktowaną za faul na Kasprzaku.
Wynik praktycznie do końca nie ulegał zmianie i wydawało się, że Sandecja dopisze w końcu pierwszy punkt do swojego dorobku w I lidze w tym sezonie. Jednak tuż przed końcem meczu w polu karnym faulowany został jeden z zawodników gości a jedenastkę na bramkę i trzy punkty zamienił Dawid Kort.
Tym samym trzy oczka pojechały z Odrą do Opola a Sandecja pozostaje jedną z dwóch drużyn, które w tym sezonie nie zdobył choćby punktu. Drugą jest GKS Jastrzębie.
Fortuna I liga, 19.09.2020
Sandecja Nowy Sącz – Odra Opole 1:2 (0:1)
Małkowski 53’ – Piech 41’, Kort 90+1’ (k)
Sandecja: Tokarz - Danek, Boczek, Piter-Bučko, Dziwniel - Chmiel (74. Dudik), Kasprzak, Żołądź (84. Kamiński), Małkowski (62. Walski), Mandrysz (62. Ogorzały) - Victor
Źródło: Sandecja.pl
Dodano: 2020-09-20 11:08:45
Tweet
Zobacz też: Fortuna I liga