
Brązowi byli faworytem tego meczu, ale to młoda drużyna z Poznania sięgnęła w Krakowie po komplet punktów. W sobotnie popołudnie oglądaliśmy bardzo emocjonujące widowisko, w którym zobaczyliśmy aż sześć bramek. W 17 minucie pierwszą groźną okazję stworzyli goście z Poznania. Tymoteusz Klupś ruszył prawą flanką boiska, wbiegł w pole karne, mijając pięknym zwodem Kamila Kuczaka i lewą nogą chybił nieznacznie obok prawego słupka bramki Aleksandra Kozioła. Garbarze starali się częściej operować piłką, jednak nie przekładało się to w żaden sposób na zdobycz bramkową i to Lech zadał kolejny cios. W 38 minucie w zamieszaniu podbramkowym po uderzeniu jednego z piłkarzy gości Kozioł odbił instynktownie piłkę klatką piersiową, ale przy dobitce głową Oleksandra Yatsenki był już bezradny. Chwile później Lech próbował wykorzystać niefrasobliwość bramkarza gospodarzy i podwyższyć prowadzenie. Kozioł podał niecelnie do Łukasza Szramowskiego, który przekazał piłkę wychodzącemu na czystą pozycję Sobolowi. Ten zamiast uderzać na bramkę, szukał podaniem Tymoteusza Klupsia i akcja tym samym spaliła na panewce.
W drugiej połowie Garbarze konsekwentnie dążyli do wyrównania. Podopieczni Łukasza Surmy starali się uderzać z dalszej odległości, ale albo pewnie bronił Krzysztof Bąkowski albo futbolówka omijała bramkę goalkeepera Lecha. Goście przeczekali napór gospodarzy i w 55 minucie wyprowadzili skuteczną kontrę. Kryg zagrał prostopadłą piłkę do Yatsenki, który z dużym spokojem wykończył świetne podanie kolegi. Garbarnia odpowiedziała bramką kontaktową osiem minut później. Po faulu na jednym z piłkarzy Garbarni, Jakub Kowalski pieczołowicie ustawił sobie piłkę w okolicach 25 metra, po czym zerwał pajęczynę w lewym okienku bramki Krzysztofa Bąkowskiego. W 66 minucie Rafał Górecki zachował się fatalnie przy wyprowadzeniu piłki, podając ją wprost pod nogi Tymoteusza Klupsia. Snajper Lecha skorzystał z prezentu i pewnym uderzeniem podwyższył rezultat spotkania. Chwilę później Sobol po sprytnie wykonanym rzucie rożnym wpisał się na listę strzelców. Garbarnia walczyła jednak do samego końca i w 90 minucie Bruno Wacławik pięknym strzałem ustalił wynik meczu. Po tym meczu „Brązowi” zamykają ligową tabelę.
2 Liga 7 listopada 2020 r. g.13:00
Garbarnia Kraków - Lech II Poznań 2:4 (0:1)
Kowalski 63, Wacławek 90 - Jacenko 38, 55, Klupś 66, Sobol 70
Sędziował: Albert Różycki (Łódź) Asystenci: Konrad Sapela i Adam Jakubczyk.
Żółte kartki: Kołbon, Radwanek - Klupś.
Mecz bez udziału publiczności.
Garbarnia: Kozioł - Kowalski, Masiuda, Laskoś (46 Pająk), Górecki - Morys (73 Wacławek), Kuczak, Kołbon, Bąk (75 Malik) - Serafin (46 Marszalik) - Radwanek (59 Balicki).
Lech II: Bąkowski - Kaczmarek, Nawrocki, Andrzejewski, Niewiadomski (88 Waliś) - Klupś (79 Ławrynowicz), Kryg, Białczyk, Szramowski (82 Smajdor) , Jacenko (79 Karbownik) - Sobol (79 Pacławski).
Źródło: Wojciech Tracz, Maciej Szcześniewski, Tomasz Madej
Dodano: 2020-11-09 17:03:00
Tweet
Zobacz też: II liga